a ku ku, a ku ku :-)
Dzisiaj ok 16 dotarliśmy do stolicy Kamboźy Phnom Peng. ZA 35 $ mielismy wspaniala wycieczke po najwiekszym jeziorze Inochin Tonle Sap.Podróżowaliśmy starym ruskim wodolotem zaliczanym tu do kategorii
speed boatów.Pełna wolnosc siedź i rób co uwazasz.My z Hania i naszym australijskim kolegą .....Darkiem najpierw na dachu (zupełnie nie przystosowanym do przewozu pasazerow) potem na dzibie.Uwielbiamy jak dzieje sie cos inaczej.Jesteśmy zachwyceni widokami , komfortem, mozliwoscią wygrzewania i wylegiwa na pokladzie.Na miejscu logistyka błyskawiczna. !!!!! Mamy juz spanie nad Mekongiem przy głównym bulwar ze. ....no i oczywiście motorek.Runda po starym mieście wykona na. Teraz siedzimy na dachu 5 piętrowego budynku podziwiając widok na zbieg trzech rzek, popijając kawkę .Nie chce się nam stąd ruszyć.