Dzisiejsze przedpołudnie na mokro.Woda i krótki spacer do skałek i wzdłuż naszej plaży. Nie żałujemy podjętej decyzji.Domek co prawda skromny ale lokalizacja bajkowa. Trudno o podobną Poza tym spokój nie ma ludzi.Można nawet popływać bez gaci.
Tak tez zrobiłem ....śmy.
Koniec nieuchronnie się zbliża ,trzeba już pomyśleć o sposobie wydostanie się stąd !! Co prawda jest propozycją poczekac tu do wiosny bo podobno w pracy Hania T.wszystko ogarnia .Rozmawialiśmy dzisiaj przez Skype ....ale frajda.!! !Polecimy w środę 10 grudnia Jet Starem z BKK do SGN. Jak się nie uda to do zobaczenia na wiosnę albo do najbliższej promocji biletów do Europy, bo mamy zakładkę 1 godz.50 min pomiędzy przylot em i wylotem w tym zmIana terminala .Damy radę. .........albo nie!
Po południu motorkiem jakieś 7 km na południe, pooglądać plaże i zachody słońca.Wieczór przy komputerze bo Hania troszke niedomaga i próbujemy się skontaktować z Justyną dobrym duchem naszej podrozy bo ze Stachem nie !! bo.....nas nie lubi!!!
Teraz uzbroimy się w cierpliwość i będziemy wklejać zdjęcia. Zobczymy jak pójdzie.?